Godzina 05.10 wstaje nowy dzień
Po południu, wieczorem i część nocy
było sporo potężnych burz.
Strach pomyśleć co będzie rano.
Rano wspaniała niespodzianka.
Pięknie słoneczko wstawało.
Około południa było tak:
A na niebie:
Zbliża się wieczór:
Wieczorem grill i gość - mała koza.
Moich kochanych Świetlików było nie do policzenia.
Kolejny piękny dzień.
One się bardzo lubią.
Maleńki maczek.
Ten dzień był spokojnieszy.
Eh nasza natura ma ogromną moc.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz